Julia samotnie spędza swoje letnie wakacje nad morzem. Używając tindera, spotyka się z różnymi ludźmi – niektórzy są natrętni, niektórzy niezręczni. Jednak może wśród nowo poznanych osób znajdzie się ktoś godny zaufania? O wszystkim tym twórcy opowiadają z mieszaniną czułości i ironii, za sprawą której "Julia…" wygląda jak film, jaki mógłby nakręcić Eric Rohmer i Miloš Forman, gdyby tylko wybrali się na wspólne wakacje nad polskie morze.