Akcja filmu rozgrywa się na przełomie XIX i XX w. w rodzimej miejscowości głównego bohatera Jana. Jean jest młodym marynarzem, którego statek właśnie zawinął do portu. Jean po wieczorze pełnym wrażeń, za sprawą siostry trafia do domu bogatego wuja Cassaviusa, który jest umierający. Z tego też powodu zwołał wszystkich spadkobierców, by jednemu z nich przekazać majątek. Wkrótce Jan odkrywa, że Malpertuis jest nawiedzonym domem i wydostanie się z niego wcale nie jest takie łatwe.
Opis Malpertuisa z tej strony to jeden wielki spojler, może komuś popsuć przyjemność oglądania filmu. A tak poza tym, jeżeli chodzi o sam film, jest to moim zdaniem, nieznane w naszym kraju, arcydzieło horroru z domieszką fantasy. Klasyk.
Młodziutki marynarz Jan (Matthieu Carriere) poszukując rodzinnego domu zostaje porwany w tajemniczych okolicznościach i budzi się w posępnej rezydencji zwanej Malpertuis. Dziwnym i odrealnionym domostwie, które zaludniają szalone i groteskowe postaci. Domostwie pełnym labiryntowych korytarzy, spiralnych schodów i...