skojarzenie z "Letnim Pałacem" nasunęło mi się samo. Choć film był znacznie bardziej "lajtowszy" - inne czasy - to poruszył mnie także bardzo mocno, co uświadomiłam sobie dopiero "po latach", czyli w drugiej części, bo z początku wydawać by się mogło że to takie azjatyckie pitu-pitu będzie.
spłakałam się na...