Marvel ma wakat na stanowisku reżysera "
Fantastycznej Czwórki". Z posady zrezygnował bowiem
Jon Watts, znany najlepiej z filmowej trylogii o przygodach
Spider-Mana.
Dlaczego Jon Watts opuścił stanowisko reżysera "Fantastycznej Czwórki"?
Jak podaje serwis Deadline, rozstanie nie było wynikiem konfliktu między studiem a reżyserem. Ponoć
Watts, który przez ostatnich siedem lat pracował ciężko nad superprodukcjami o człowieku-pająku, czuł się zmęczony i potrzebował odpoczynku. Przypomnijmy, że trzy filmy o przygodach
Spider-Mana z
Tomem Hollandem w roli głównej zarobiły w kinach blisko 4 miliardy dolarów.
W oficjalnym oświadczeniu wydanym przez kierujących Marvelem
Kevina Feige'ego oraz
Louisa D’Esposito czytamy:
współpraca z Jonem przy filmach o Spider-Manie była prawdziwą przyjemnością. Nie mogliśmy się doczekać chwili, gdy wspólnie wprowadzimy Fantastyczną Czwórkę do ekranowego uniwersum Marvela. Rozumiemy jednak powody odejścia. Jesteśmy optymistami, jeśli chodzi o naszą ponowną współpracę w przyszłości. Jon Watts dodaje:
nakręcenie trzech filmów o Spider-Manie było dla mnie niesamowitym i zmieniającym życie doświadczeniem Jestem dozgonnie wdzięczny, że przez siedem lat byłem częścią MCU. Mam nadzieję, że będziemy mieli okazję ponownie razem pracować. Nie mogę się doczekać, aż ujrzę niesamowitą wizję "Fantastycznej Czwórki", która zostanie wcielona w życie.
Getty Images © Emma McIntyre
Marvel ogłosił plany nakręcenia nowej "
Fantastycznej Czwórki" w grudniu 2020 roku. Film jest ekranizacją komiksów o przygodach astronautów, którzy zostają poddani kosmicznemu promieniowaniu i w efekcie zyskują supermoce.
Pan Fantastic,
Niewidzialna kobieta,
Ludzka Pochodnia i
Stwór wykorzystują nowe umiejętności do walki ze złoczyńcami.
Jon Watts ma w zanadrzu jeszcze jeden projekt. We wrześniu ubiegłego roku "The Hollywood Reporter" ujawnił, że reżyser nakręci dla Apple Studio film sensacyjny z
George'em Clooneyem i
Bradem Pittem w rolach głównych. Gwiazdorzy mają się wcielić w działających na własną rękę speców od rozwiązywania problemów. Niespodziewanie okazuje się, że bohaterowie zostali wynajęci do tego samego zlecenia.
Zwiastun filmu "Spider-Man: Bez drogi do domu"