W najbliższy piątek do kin wchodzi piąta część "Szybkich i wściekłych", kontynuacja serii, w której rolę główną odgrywają najbardziej odpicowane samochody świata, czyli obiekty największego pożądania - zaraz po obiedzie u mamy - wszystkich chłopaków na ziemi. O tym, że auta są nie tylko sprawnymi środkami komunikacji, wiemy już od dawna. Kino amerykańskie przez wiele lat oddawało im cześć i honor, choćby w takich produkcjach, jak "Pojedynek na szosie", "Samochody, które zjadły Paryż" czy "Konwój" Sama Peckinpaha. Uznaliśmy, że czas najwyższy rozsądzić, który film o wyścigach samochodowych był do tej pory najlepszy. Dlatego przygotowaliśmy dla Was ankietę. Jeśli uznacie, że pominęliśmy jakieś istotne tytuły, koniecznie nam o tym napiszcie. Głosować możecie TUTAJ.