Większość uważa, że film ten jest antykatolicki i obraża uczucia katolików na świecie. Co za bzdury. Przecież ci kardynałowie i sam papież są tylko ludźmi, którzy też maja swoje problemy, chorują, czy maja wątpliwości co do swoich decyzji. Film ten doskonale ukazuje fakt, że papież jest człowiekiem. Nieraz mamy problem...
więcejpo pierwsze dla tych krytykantow obecnych tutaj pragne przypomniec, iz film nie jest oparty na
faktach wiec jest to tylko film, wizja, opowiesc Morettiego i w taki sposob nalezy go oceniac , a nie
jak wielu to robi jako odzwierciedlenie historii...
Film zrobil na mnie wrazenie, pokazal ksiezy biskupow,...
Kardynał wybrany na konklawe nie chce zostać Papieżem...
Taka sytuacja :)
Nie spodziewałem się w takim filmie Jerzego Stuhr'a ;) mimo to dobrze spisał się w roli rzecznika prasowego Watykanu.
Ciekawa koncepcja... ciekawe czy coś takiego miało kiedyś miejsce lub czy kiedyś się wydarzy...
Moja ocena: 7/10
Papiez jest czlowiekiem.. i ma prawo na chwile slabosci czy to sie komus podoba czy nie! Powinnismy miec szacunek dla osob, ktore piastuja ten urzad, bez wzgledu na to czy wierzymy mocno czy wcale. Nie mi mowic o wierze.. mi ocenic film, jak dla mnie dobry, czasami swietny, a czasami tylko niezly i przegadany.. daje do...
więcejFilm porusza temat człowieka (człowieka, nie papieża), który ma prowadzić duchowo jedną siódmą ludzkości, a zwyczajnie temu nie może podołać. Na plus rola Michela Piccoliego jako papieża. Bardzo dobra rola Jerzego Stuhra jako rzecznika Watykanu. Na minus humor, który występował, lecz miejscami był tak absurdalny, że aż...
więcejA najśmieszniejsze jest to jak niektórym myli się rzeczywistość z fikcją filmową (także jednemu z
aktorów grających w tym filmie) i widzą zbieżność filmu do obecnej sytuacji w Watykanie.
tvn-owi i tvn24 jakąś prowizje za promowanie tego filmu i to w głównym wydaniu faktów bo ja dzięki temu go obejrzałem i swoją drogą to całkiem niezły film ze świetną rolą Stuhra seniora
ale film jest kiepski niestety - rozczarowanie. No i kompletnie nie wiarygodny, bo w takiej
sytuacji nie rozgrtywałoby się to w sposób przedstawiony na filmie, brak puenty, brak sensu.
Przedstawianie bądź co bądź Kardynała wybranego na papieża, jako jęczybułę jest nie
kompletnie niezgodne z realiami. a szkoda,...