Podobno Zdzisław Leśniewicz, który jest w rzeczywistości bokserem a który grał jeden z wizerunków postaci "Pałczyńskiego" ma własne zasługi w boksie.
A w jednej z książek Jarosław Sokołowski nazywa go i wymienia właśnie epizod w tym filmie: ps. "Łysy".
To ciekawe.