Ten film to dla mnie czyste arcydzieło. Przeżywałem każdą chwilę z zafascyniwaniem i w wielu momentach czułem przechodzące mnie ciarki. Czułem, że oglądam coś więcej niż film, a gra aktorska w szczególności aktora prowadzącego Cillian'a Murphy'ego to słodki miód z najczystszej pasieki. Byłem dwa razy żeby przeżyć to na dwa różne sposoby i to było najlepiej poświęcone 6 godzin w całej mojej przyjemności oglądania twórczości kinematograficznej.