Trafiłam przypadkiem na ten dokument i bardzo mile się zaskoczyłam. Już nie wspomnę o tym, że bardzo ciekawie twórca porównuje czasy Braci Warner, czy Sama Goldwyna do swoich współczesnych. Sama postać reżysera jest niesamowita. Ten stoicki spokój na twarzy Pawła Ferdka mimo przeciwności losu, te niedopowiedziane komentarze, te żarty sytuacyjne. Po prostu świetne! Bardzo polecam!