Ale to film nie tylko o pasożytach żerujących na państwie. To film o toksycznych relacjach rodzinnych, o ksenofobii, nietolerancji i lęku przed innością. Dramat pomieszany z groteską. Fantastyczna gra aktorska, świetne dialogi. Karolina Gruszka mówiąca po islandzku to perełka. Ale moje serce skradła Johanna. Bardzo, bardzo polecam.
Pierwsze co sobie pomyślałem po obejrzeniu filmu, że muszę go koniecznie Tobie polecić. Zatem wchodzę szybko na forum, a tu taka niespodzianka...Ale w sumie z drugiej strony, moje zaskoczenie nie było aż tak duże - mogłem się tego spodziewać. Nie zmienia jednak to faktu, iż jestem niepocieszony.
Bokciu, nie zaczyna sie zdania od spójnika. Ty, jako samozwańczy, forumowy purysta tego nie wiesz ...
Ale sobie kadzicie. Swoją drogą rzadko spotykane na filmwebie, bo najczęściej się tutaj ludzie zżerają :-(