Naprawdę, kawał dobrej roboty.
what???
Ja też nie rozumiem. Co masz na myśli?
Wcześniej było napisane, że użyczał głosu w serialu "Rick and Morty" czterowymiarowemu jądro-potwórowi. Teraz zmieniono to na po prostu istotę z czwartego wymiaru, więc mój żart się przeterminował.
Oki, rozumiem. To podobno fajny serial jest.
Nie fajny, tylko świetny. Polecam z całego serca. Naprawdę warto.