PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=246103}
7,0 12 226
ocen
7,0 10 1 12226
7,0 9
ocen krytyków
Tsotsi
powrót do forum filmu Tsotsi

też odebraliście zakończenie filmu jako zwycięstwo moralne Tsotsiego? Zwłaszcza te ręce uniesione do góry, zanim zgaśnie obraz, kamera zatrzymuje się na nich dłużej i toną one w jakiejś poświacie... mi przyszło na myśl, że to oznacza także gest zwycięstwa

ocenił(a) film na 9
lady_akira

Czy ja wiem czy to można nazwać zwycięstwem, chłopak dostanie pietnaście lat a więzienie raczej mu nie pomoże zawrócić na dobrą droge. Morał filmu raczej smutny, Tsotsi chciał być kimś ale niedostał szansy.

donpadrehose

Padmee pisząc "zwyciestwo moralne" mial zapewne na mysli zwyciestwo moralne ;).

ocenił(a) film na 10
donpadrehose

Jeśli chodzi o więzienie to po pierwsze dobrze wiedział, czym może sie skończyć pójście pod dom rodziców. Mógł uciec od razu gdy zadzwonił domofonem. Nie zrobil tego , coś go jednak trzymało, moze sumienie ktore obudziło się w nim po bardzo długim śnie. Po drugie cojciec dziecka z pewnościa wstawiłby sie za głównym bohaterem, bo ten uratowal mu życie. Rodzicom nie chodzilo o zemstę, ale o dziecko. Tsotsi przyniósł dziecko dobrowolnie i to jest najważniejsze. Wiadomo że pójdzie do więzienia , ale nie na długo. Przynajmniej wyjdzie z czystym simieniem i bedzie mógł na nowo ulożyć sobie życie. A czym tam zostane zdemoralizowany ponownie? Wydaję mi się, że nie. Dorastal juz w zlym otoczeniu i udowodnil że potrafi zrezygnować z drogi usłanej krwiąi brudnymi pieniądzami.

ocenił(a) film na 5
lady_akira

No, wlasnie...na czy mialoby to zwycieztwo polegac?
Na tym, ze otoczony przez policje oddal dziecko?
eee....

ocenił(a) film na 10
Pawian

Zwycięstwo Tsotsi'ego polega na tym, że sam zdecydowal o przyjściu i oddaniu dziecka ( nie wiedzial że go namierzyli). To Zwycięstwo nad samym sobą - potrafił się 'przełamać' i zmienić swoje postępowanie. Wiadomo że lepiej byłoby mu kraść i zabijać ale odważył sie ponieść konswkwencje swoich czynów. Z jego kolegow nikogo nie było na to stać. Wygrał też gdy nie pozwolił zabić ojca tego dziecka. Stal sie czuly na krzywdę ludzką. Gdy śledził inwalidę, miał zamiar go napewno poturbować ( może zabić). Lecz nie zrobi tego => nawet mu pomógł. Tsotsi jest prawdziwym zwycięscą - świadczą o tym jego czyny. Te ręcę zwniesione do góry mapewno oznaczają jego zwycięstwo. Ogólnie film b. dobry

ocenił(a) film na 5
Nickro

Trudno się z tobą nie zgodzić ale to wszystko wydaje się jakieś takie banalne...W ogóle trudno mówić o pogłębionym psychologiźmie w tym filmie.

ocenił(a) film na 7
Pawian

banalne to by było gdyby film nakręcili Amerykanie ;]..
jestem pewien, że po oddaniu dziecka Tsotsi dostałby kilka kulek, żeby film był bardziej wzruszający

Glanc

tak! szacunek za to ironiczne acz prawdziwe porównanie kina z papką dla małolatów... pozdr

Glanc

Haha, gotów byłem postawić parę złotych na to, że w tej ostatniej scenie Tsotsi zginie. Coś w stylu amerykańskiego banału czyli - sięgnięcie do kieszeni po grzechotkę czy buteleczkę z mlekiem i kulka w głowę od nadpobudliwego funkcjonariusza (bo myślał, że sięga po broń!). Stety się zawiodłem :).

lady_akira

wydaję mi się, że przede wszsytkim jest to film o dojrzewaniu, o smutnym losie sierot po afrykańskich ofiarach AIDS...

Tsotsi musiał stać się zwierzęciem, wyzbyć się uczuć by przetrwać - ale coś co tak długo tłumił w końcu wyszło - potrzeba było tylko zapalnika ;)



inna sprawa - bohaterowie nie są czarno-biali - prawie cała banda Tsotsiego budzi pewną sympatię - dla nich zabijanie to codzienność-normalka

ten maraz, codzienność - i nagle ten zapalnik, coś się zmienia - życie nie jest jednowymiarowe, a rewolucje zdarzają sie - w najmniej oczekiwanych momentach ;)

ale film znowu nie porywa aż tak bardzo :/ dobry

ocenił(a) film na 7
lady_akira

Nalezaloby by spojrzec na to wszystko z wieksza metafora, trudno doszukiwac sie zwyciestwa w obliczu zlapania przez policje, ale rzeczywiscie moze to być triumf glownego bohera nad samym sobą. W zwierzeciu ktore stworzyło życie, potrafił odnalesc odrobine czlowieka i jest to zalezek nadziei dla niego w obliczgo samego siebie.

ocenił(a) film na 9
lady_akira

Mnie sie osoboiscie film podobal, niewiem czemu ale jakos mnie tak oderwal wrescie cos innego zobaczylam , z zycia wziete ;p a nie a jakies zmyslane bajeczki takie naaciągaAne .

ocenił(a) film na 8
lady_akira

zdecydowanie tak. przepiekna, przejmujaca scena, zreszta jak i caly film. mocne 8/10. w walce dobra ze zlem wygrywa to pierwsze. i oto jeszcze raz atomowki... itd :)

użytkownik usunięty
osoba_z_poludnia

Chciał zmiany. Wyszło jak wyszło, ale od starego zycia się zdystansował.

Czy ja wiem czy chciał zmian? Dziecko coś w nim zmieniło. Obudziło w nim wspomnienia, uczucia. Coś, czego on nie potrafił nazwać. Nie rozumiał co się z nim dzieje, ale wiedział że nigdy już nie będzie tak samo. Nie rozumiał dlaczego, ale wiedział, że tak należy postąpić.
Jego zwycięstwem było uratowanie ojca dziecka. On to dziecko pokochał, bo było tak samo bezbronne jak on sam w dzieciństwie. Wiedział, że musi oddać dziecko, a jednak nie potrafił - pokochał je. Nie chciał zostać znowu sam, bał się. To wg MNIE pokazuje ostatnia scena. To już nie tylko zwycięstwo nad moralnością. On zaczął uciekać z dzieckiem, bo taki miał instynkt - zagrożenie. A z drugiej strony, musiał ochronić płaczące dziecko. I gdyby nie ten durny, narwany chłystek policjant, mogło się skończyć zupełnie inaczej...

ocenił(a) film na 8
lady_akira

Tsotsi wygrał moralnie poprzez dziecko, można by powiedzieć, że się nawrócił. Został aresztowany, by odpokutować postrzelenie i pobicie Bostona.

Rzeźnik był bandytą.

ocenił(a) film na 9
lady_akira

Nie widzę w geście podniesionych rąk zwycięstwa moralnego, tylko sygnał dla policji typu "jednak nie strzelajcie". Ale jak ktoś lubi takie patosowe sprawy, to może widzieć symbol zwycięstwa moralnego:)
Ja byłam niemal pewna, że Tsotsi wykona gwałtowny ruch i narwane pieski do niego strzelą, aby było dramatycznie.
Ostatnia scena bardzo dobra, bo się Chweneyagae popisał. A Tsotsi moralnie wygrał, wcześniej.

ocenił(a) film na 8
lady_akira

Dokładnie tak, znakomicie zrozumiał to, co pojmują nieliczni ludzie: jak trzeba być silnym, aby być prawym moralnie; prawość moralna nie jest słabością, ale zwycięstwem człowieczeństwa!
Przypomina mi się lekcja, jaką dał kilku "twardzielom" lekarz-bohater znakomitego "Haevnen"...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones